www.twilightgrarpg.fora.pl

Lista naprawdę zgrywa się z moimi piosenkami, musiałabym chyba swoją listę dać gdzieś, by zobaczyć, co tam jest dokładnie, ale te pozycje jak najbardziej Very Happy

A co, władza najwyższa też jakiś mieć musi Razz

/Komnata Sulpicii i Aro

Wszedłem do środka, nakazując straży przybocznej, by opuścili salę. Usiadłem na swoim tronie i zacząłem rozmyślać. Czekałem w spokoju, aż Heidi przyprowadzi nam turystów. By ...

- Zgadzam się, trzeba z nim o tym porozmawiać. Ja nie dam ci pozwolenia na opuszczenia Volterry - odpowiedziałem Athenodorze. Po chwili przeniosłem swój wzrok na żonę. Wzrok, który mówił jedno: zasady ...

- Szczerze mówią, mam naprawdę mieszane uczucia. Wiesz, że mimo wszystko naprawdę potrafię być nerwowy i nie umiem przyjmować wszystkiego na spokojnie. Szczególnie tego, co naprawdę brzmi lub wydaje s ...

- Nie podoba mi się to - odsunąłem się, przygladając się jej badawczo. Coś w jej wyrazie twarzy, właśnie w tej niewinnej mince i nagłym odsunięciu się, odkryłem, że brak w niej szczerości. A to było c ...

- Jestem - przyznałem szczerze. Wcale mi się nie podobało, gdy żona mówiła o Demetrim i Felixie. Zdecydowanie mi się to nie podobało.
- Do czego są ci oni potrzebni?

Spojrzałem na nią poważniej. Nie lubiłem do końca jak się ze mną drażniła, szczególnie gdy mówiła o młodszych i przystojniejszych ode mnie Razz

- Zawsze - odpowiedziałem już na głos, zapoznając się z jej myślami. Uśmiechnąłem się, a potem krótko ją pocałowałem.
- Naprawdę trzeba chyba znaleźć dla was jakieś zajęcie.

- Mam dla nich zadanie. Po to, by żadna z was nie musiała narzekać w najbliższym czasie na samotność. Poza tym, kto wie. Może i wy będziecie potrzebne w pracy rodziny? Athenodoro, musisz z nim porozma ...

- Nie powinnaś - to tyczyło się ich obu Razz

- Kajusz ci tego nie daruje, a na tym ucierpią wszyscy. Ma dość wybuchowy temperament, co zdecydowanie ci nie będzie sprzyjać. Pamiętasz indywidualizm, któr ...

- A dlaczego ich potrzebujesz? - spytałem żony z zaciekawieniem.
- Opuszczasz nas, a to dlaczego? - druga niespodziewana wiadomość. - Znudził ci się nieobecny dla ciebie mąż? A może masz dosyć nas ws ...

Carmen też jest już zajęta Smile

Mruknąłem coś w odpowiedzi.
- Jesteśmy bardzo zajęci. Pojawiły się nowe zadania i wątki do omówienia. Jest trochę pracy, jednak dziwię się, że nie jest teraz z tobą. Mamy przerwę po dosyć zaciętej dy ...

Wpatrzyłem się w jeden punkt pokoju, myśląc intensywnie nad wszystkim. Kiedy weszła Athenodora, ledwo na nią spojrzałem.
- Witaj - rzekłem cicho. - Zapraszamy, zapraszamy - wskazałem na zdobiony fote ...