www.twilightgrarpg.fora.pl

Sulpicia

Zaśmiałam się z niego i wywróciłam oczkami.
- Nie za dobrze? - spytałam żartem po czym znów dałam mu całusa w policzek, no i Demetriemu też. By nie czuł się że jest nie doceniany xD. Cóż, tego mi chyba Aro by nie zabronił.. Z reszt, było to niewinne i tyle..

Felix

-Od razu leepiej. Może jescze cos zrobiś skoro taka nagroda hm?
Skrzyżowałem ręce na piersi uśmiechając się cwanicacko

Sulpicia

Zaśmiałam się dość głośno z niego. Cóż, zawsze mnie coś takiego bawiło.
- Na razie nie. Ale nie martw się. Jak coś to powiem Ci - powiedziałam żartem ciągle się uśmiechając. Spojrzałam na zegarek...Cóż, może zdążyłabym jeszcze na jakieś zakupy...? Zastanowiłam się chwilę.

Felix

-N to moze tak po prostu hm?
Uśmiechnąłem sie słodko

Sulpicia

Nie powiem, dziwnie to zabrzmiało. Zwłaszcza w jego ustach. Posłałam Demetriemu lekko pytające i krótkie spojrzenie.
- Po prostu...co? - spytałam już się w tym wszystkim po prostu naj normalniej gubiąc.

Felix

-Po prostu nagrodę. Za nic..że..jestem.
Wywróciłem oczami

Sulpicia

Zaśmiałam się.
- A nie za dobrze Ci będzie? - spytałam żartem lekko drocząc się z nim. Cóż, wiedziałam nawet chyba trochę za dobrze jaki ma charakter, jednak i tak go lubiłam. w żartach znów go pocałowałam lekko w policzek. A teraz już dosyć i basta xD jak na razie. Uśmiechnęłam się słodko do oby dwóch.

Felix

-Za dobrze? Skąd. Mało mi..ale i tak podziękiował.
Skłoniłem sie nisko

Sulpicia

Zaśmiałam się cicho. Kątem oka przejrzałam znów pokój. Było teraz cudnie.
- Może kiedyś... - powiedziałam w żartach udając zastanowienie. Cóż, pożartować nie zaszkodzi Smile

Felix

-Kieedyś? E tam. Nie doczekam sie
Westchnął smutno

Sulpicia

Zaśmiałam się traktując to jako żart. W głębi jednak zastanawiały mnie jego słowa. Cóż, był przystojny lubiłam go. W sumie co by szkodziło lecz był jeszcze Aro. Domyślałam się jakby zareagował. I w cale nie było by wtedy spokojnie. Zaczęłam coraz bardziej zastanawiać się nad wieloma podobnymi sprawami. Spojrzałam na Demetriego mając nadzieję że może coś podpowie mi no ale... Po chwili znów uśmiechnęłam się lekko.
- Zawsze możesz mieć nadzieję - powiedziałam żartem. Cóż, kochałam Ara i wiedziałam jaka byłaby jego reakcja. Z resztą o czym ja myślałam?! To było trochę nie do pomyślenia! Tak Sulpicio, jesteś strasznie głupia bo myślałaś o czymś co zakończyłoby się okropnie i to nie tylko dla Ciebie! Pokręciłam lekko głową próbując trochę odrzucić te myśli...