www.twilightgrarpg.fora.pl

Jessica

- Nie czuję się najlepiej... - mruknęłam, pakując książki - W głowie mi się kręci... - przyznałam - Chyba wrócę do domy - zaproponowałam po chwili. Klasa zaczęła się kręcić, musiałam się oprzeć ręką o ławkę.

Agnes Lockers

Złapałam Jess.
- Jesteś blada jakbyś zaraz miała mu tu umrzeć. Chodź ze mną do sekretariatu. Muszą Cię zwolnić. Przy okazji zwolnię siebie.
Wyszłam trzymając w pół Jess. Pomogłam jej przejść do sekretariatu.

/Sekretariat/

Jessica

Wyszłam z Agnes.

/Sekretariat

Emmett

/stołówka/

Wszedłem do sali jako jeden z ostanich..Ahh te wszystkie spojrzenia xD Usiadłem z tyłu niedaleko jakiejś grupki dziewczyn

Blair Franco

/stołówka/
Weszłam do sali zaraz za Emmettem. Chciałam usiaść z nim, ale wiedziałam, że Rose nie byłaby z tego zadowolona. Postanowiłam więc zająć ławkę przed nim.

Nicole

/stołówka/
Weszłam do sali. Po drodze do ławki jakiś chłopak klepnął mnie w tyłek. Odwróciłam się w jego stronę.
- Jeszcze jeden taki ruch a pożałujesz - warknęłam - nie jestem tanią dziwką.
Usiadłam w jakiejś ławce z tyłu i zacisnęłam pięsci.
Pieprzeni faceci. Myślą, że moga miec każdą
Spojrzałam w stronę chichoczących dziewczyn. No tak Emmett Cullen.

Isabella Reedwand

/Stołówka/

Weszłam za Emmettem i Rosalie. Skierowałam się na sam koniec. Usiadłam w ostatniej ławce.

Rosalie

/stołówka/

akurat wyszło tak że wszyscy mieliśmy tą samą lekcję. Usiadłam koło Emmetta jak zawsze. Wyjęłam jakiś notes i długopis. Nie miałam ochoty na lekcje. Przecież można robić tyle ciekawszych rzeczy xD Z nudów przejechałam ręką po udzie Emmetta.

Emmett

Spojrzałem z pogardą na kolesia który klepnął Nicole.no ale co ja moge? Zamruczałem cicho czując rękę Rose na udzie
-Skarbie..nie teraz coo?
Nauczyciel coś tam do mnie krzyknął..miałem zapisać coś na tablicy chyba.. Nachyliłem się do Blair
-Patrz teraz.. oto o człowiekowi do bani strzela kiedy przebywa z tą małpą która wyszła..Dziecinnieje..
Podszedłem do tablicy szybko zapisując temat. Z biurka nauczyciela wziałem pinezki, rozkładając je na krześle. Zagadałem jakoś tam histeryka..poprosiłem o jakąś kartkówke..o ironio jacy ludzie są głupi..ale pinezki..Nie moge.! W ostaniej chwili odsunąłem krzesło. Buum..z hukiem upadł na podłoge
-Panie psor..pan wybaczy..miał pan pineski na krześle?

Nicole

Spojrzałam na to co robi Emmetta a po chwili wybuchnełam głośnym śmiechem. Cała klasa na mnie spojrzala, ale co ja poradzę na to, że to było smieszne. Zakaszlałam, żeby zatuszować atak smiechu.
Musze zapamietać, że Cullen lubi robić żarty innym.
Zapisałam coś na kartce.

Rosalie

Uśmiechnęłam się wesoło widząc rozrywki Emmetta. Wyrwałą z notesu kartkę i napisała na niej schludnym pismem :

Powiedz mi coś o sobie...Jak widać Alice i Emmett wiedzą co nie co a ja też bym chciała

podałam niezauważalnie kartkę Blair. Musiałam wybadać sprawę. Nie czułam z jej strony zagrożenia, lecz czasem irytowało ją jak ona podchodzi do mojego faceta

Blair Franco

Uśmiechnęłam się widząć wyczyny Emmetta. Chwilę później odczytałam karteczkę od Rose. Zdziwiło mnie, że blondynka zainteresowała się moją osobą. Postanowiłam odpowiedzieć.

No to może zacznę od początku. Nie wiem kto dokładnie przemienił mnie w wampira. Od tego momentu, czyli od ponad 200 lat, podróżowałam po całym świecie. Żywiłam się krwią ludzką, na zwierzęcą przerzuciłam się dopiero wtedy, kiedy postanowiłam zamieszkać na stałe w jedym miejscu. Na swoje pierwsze miejsce zamieszkania wybrałam Forks, spodobało mi się to miejsce, podczas mojej poprzedniej wizyty tutaj. Od zawsze podróżowałam samotnie, chciałabym w końcu znaleźć sobie jakiegoś towarzysza.
A teraz może ty powiesz mi coś o sobie i swojej rodzinie? Wink

Rosalie

Odczytałam szybko kartkę po czym odpisałam :

Nie ma chyba zbyt dużo do mówienia. Każde z nas ma swoją historię. Ja na przykład zostałam przemieniona w wampira przez Carlisle. Dwa lata później znalazłam Emmetta i od tąd jest dla mnie bardzo ważny. To tak w dużym skrócie...

Podałam jej kartkę. Musiałam wiedzieć kilka rzeczy xD

Emmett

Puściłem oczko do Nicole słysząc jej śmiech. Kątem oka obserwowałem tez co chwilę Rose i Blair. Wzruszyłem jednak ramionami. nauczyciel zaczał warczeć coś tam i zadawać pytania na ocenę..O jakże musiało być wielkie jeg zdziwienia gdy odpowiedziałem perfekcyjnie! Fuknął wściekle siaadając na krześle..Upss..Nie zdjął pinezek.. Ledwo powstrzymywałem się od parsknięcia śmiechem
-Coś jeszcze Panie psorze?

Nicole

Wybuchnełam jeszcze głośniejszym śmiechem, gdy profesor siadł na pinezkach. Zakryłam usta dłonią, żeby jakoś powstrzymac swój śmiech. Ten koleś który wczesniej klepnął mnie w tyłek teraz puscił mi oczko. Pokazałam mu środkowy palec.
Ten idiota mnie wkurza. Później sie nim zajmę
Spojrzałam w strone Emmetta i uśmiechnęłam się. Coraz bardziej mi sie tutaj podobało.